Przestrzeń kawalerki musi spełniać wiele ról. Jest jednocześnie sypialnią, pokojem gościnnym, jadalnią i miejscem pracy. Mały metraż nie pozwala na ścianki działowe, rozsuwane drzwi czy zmiany poziomów. Z pomocą przychodzi nam tu kolor, który w kawalerce może w pełni pokazać swoje możliwości. Barwa na małej przestrzeni nie tylko dekoruje, ale też „urządza” przestrzeń i „koryguje” ją optycznie.  Dobór kolorów w kawalerce to wyzwanie, dlatego warto sięgnąć po farby w gotowych barwach. Przykładem jest paleta 30 kolorów Jedynki® Kolor. Pochodzące z tej kolekcji  propozycje kolorystyczne, można stosować obok siebie mając pewność, że wymalowane na dużych płaszczyznach ścian będą do siebie pasować. Co więcej, barwy te są „bezpieczne”, co oznacza, że wybór właściwych  kolorów z palety nie wymaga  specjalnego doświadczenia w aranżacji.

Urządzamy kawalerkę

Pozyskanie nowej przestrzeni jest na małym metrażu kluczowe, dlatego właściciele kawalerek tak chętnie decydują się na likwidację ścian i otwarcie przedpokoju czy kuchni na jedyny pokój. Mają rację, ponieważ nawet 1 metr kwadratowy w kawalerce robi różnicę, a strefy funkcjonalne mieszkanka doskonale wydzieli kolor ścian. Efekt przytulnego wnętrza uzyskamy zaznaczając różnymi kolorami ściany kuchni, salonu czy przedpokoju. Dbajmy, aby były to barwy jasne i wzajemnie się uzupełniające. Aby dodać wnętrzu „smaku” wystarczy zastosować akcent w postaci intensywnego koloru na wybranych sprzętach: poduszkach, roletach czy akcesoriach AGD. Przy kilku kolorach na ścianach należy ograniczyć liczbę faktur i wzorów dekoracyjnych na tapicerce mebli czy podłodze.

Doświetlamy kawalerkę

Nie jest istotne czy kawalerka jest od strony północnej czy południowej, jasne, chłodniejsze barwy to strzał w dziesiątkę. Tak małe pomieszczenie potrzebuje dużych płaszczyzn ścian odbijających światło, które optycznie powiększą wnętrze. Sprawdzony pomysł to pastele. W palecie 30 barw Jedynki Kolor znajdziemy m.in.: odcienie ciepłego beżu o nazwach: „nastrojowy beż”, „mglisty beż”, żółtego: „rozpalony żółty”, „błyskotliwy żółty” lub zielonego: „marzycielska oliwka” czy też „dostojna oliwka”. Dbając o dopływ światła ważna jest oszczędna dekoracja okna. Muślinowe zasłony i ograniczona liczba kwiatów na parapecie nie przesłonią dziennego światła i „dadzą” mieszkaniu dodatkową przestrzeń tego co za oknem. Dobór barw do kawalerki nie oznacza eliminacji mocniejszych kolorów. Warto się nad nimi zastanowić, szczególnie jeśli mieszkanie jest dobrze nasłonecznione lub gdy ma ponad 3,5 metra wysokości i możliwa jest budowa antresoli. Ciemniejsze barwy powinny być jednak użyte  w mniejszej proporcji. Dobrym sposobem na wykorzystanie mocniejszego koloru, takiego jak „romantyczna oliwka” z palety Jedynki Kolor, jest pomalowanie nim dwóch prostopadłych do siebie ścian, a na dwóch pozostałych użycie pastelowej barwy, np. „wyciszonego beżu”. Tak wyznaczony ciemniejszy, nastrojowy kącik może być strefą pracy lub snu.

Powiększamy kawalerkę

Za pomocą barwy można tworzyć złudzenie zmiany wielkości wnętrza. Malując ściany jasnymi kolorami, które pochłaniają mniej światła, uzyskujemy optycznie większą przestrzeń. Jeśli mieszkanie jest niskie, możemy je „podwyższyć” malując ściany i sufit na jasny kolor, a na podłogę kładąc np. ciemny dywan lub wykładzinę.